sobota, 20 kwietnia 2013

Prolog

Prolog
Hej ! To znowu ja xD No więc postanowiłam z tworzyć drugiego bloga , tylko i wyłącznie dla was kochane "fanki" haha . No więc dzisiaj zrobię prologa wprowadzającego do opowiadania  a wy piszcie w komentarzach czy wam się to podoba . Miłego czytania !

Biorę głęboki oddech . Muszę wytrzymać , oni mnie obserwują . Nie mogę nic na to poradzić . Chyba chcą mnie zabić . Łzy zaczynają mi płynąć po policzkach .Nie mogą mi kazać zabijać ! Ale to robią . Nagle widzę dwa martwe ciała . Po chwili zorientowałam się do kogo należały . Mój oddech przyspieszył . Czuję jak moje serce próbuje wyskoczyć z klatki piersiowej . Dwa martwe ciała zaczynają wstawać . Są coraz bliżej ! Nie mogę już uciec , dogonią mnie . I tak będą mi mówić co mam robić ! Lub że byłam dla nich tylko głupią dziewczynką , która nie nadawała się do niczego. Podchodzą coraz bliżej i już chcieli mnie złapać kiedy ..
Obudziłam się z krzykiem . Kim spokojnie , weź głęboki oddech . Wdech i wydech , wdech i wydech . Uff .. Wzięłam pamiętnik który leżał na moim nocnym stoliku oraz włączyłam lampkę nocną .
                                                     Kochany pamiętniku !                                                       20.04.13r
No więc od dziś zaczynam pisać pamiętnik , miałam zacząć wczoraj , ale uważałam że pisanie pamiętnika jest złym pomysłem ... W sumie nadal tak uważam . A więc pewnie zastanawiasz się dlaczego zaczęłam . No więc mój terapeuta mi kazał ... Zgodziłam się pod warunkiem że nikt nie będzie go czytać .. Chyba wypadało by coś o sobie powiedzieć .. Co nie ?? Ok , więc nazywam się Kimbrely Crawford . Mam 15 lat . Urodziłam się w Nowym Jorku . A teraz żyję w Californi - Seaford . Nie mam rodziców . Między innymi dlatego chodzę do terapeuty .. A zaczęło się to kiedy miałam na prawdę perfekcyjne życie . Mieszkałam w ogromnym domu nad morzem . Miałam wszystko czego chciałaby mieć każda dziewczynka w wieku 5ciu lat . Kochających rodziców - Mamę Katy i Tatę Robbiego  i w krótce miałam mieć młodszego braciszka . Pewnego wieczoru usłyszałam krzyk wydobywający się z pokoju moich rodziców . Ja , jak to ja pobiegłam w jego kierunku . Kiedy weszłam zobaczyłam moją mamę z wielkim brzuchem . Krzyczała , mogłam powiedzieć że ją to bolało . Zapytałam się taty co się mamie stało , a on odpowiedział że mamie odeszły wody i że zaraz może urodzić więc musimy jechać do szpitala . Wsiedliśmy wszyscy do samochodu . Jechaliśmy bardzo szybko . Około 100km/h ,bałam się . Nagle zauważyłam zakręt . Tata był odwrócony do mamy która była na tylnym siedzeniu . Krzyknęłam tato uważaj ale chyba mnie nie usłyszał . Następnie usłyszałam tylko kocham cię Kimmy oraz wielki huk z towarzyszącym mu bólem . I cisza . Oglądnęłam się do tyłu aby zobaczyć czy mama żyje . Bo mój tata leżał jak nie-żywy . Ale ona też się nie ruszała. Łzy napłynęły mi do oczu . Po chwili zobaczyłam karetkę oraz policję i straż pożarną .Jakaś pani podeszła do naszego samochodu razem z ekipą ratunkową .. chociaż nie nadal nie jestem pewna , w końcu miałam tylko pięć lat i w tamtym momencie zostałam osierocona . Wyciągneli  mnie ze środka i pani która przyszła razem z panami którzy mnie wyciągnęli zadała mi kilka pytań takich jak :Jak się nazywasz ? Co się stało ? Czy jechałam z rodzicami ? I dlaczego spowodowaliśmy wypadek ? Starałam się odpowiedzieć na te wszystkie pytania . Ale słowa tak ciężko przechodziły mi przez gardło .   Po tym wydarzeniu zaczęłam słyszeć dziwne głosy które mi rozkazywały , widziałam rzeczy których nikt inny nie widział oraz przestałam rozmawiać z ludźmi.. Wysłali mnie do sierocińca ale ludzie tam uważali że  jestem dziwaczką a dzieci bały się do mnie podchodzić z powodu "zarażenia się tą chorobą". Następnie wysłali mnie do dziecięcego szpitala psychiatrycznego dla dzieci , i do kolejnego , następnego i tak dalej . W szkołach ludzie mówili na mnie wariatka , dziwaczka i wymyślali inne brzydkie przezwiska . Kiedy miałam napad depresji zaczynałam wyrywać sobie włosy krzyczeć i robić inne rzeczy . To dlatego ludzie się nade mną znęcali . Nie miałam przyjaciół. Nigdy nic nie mówiłam  . Ale i tak wszyscy mnie nie nienawidzili. Aż do czasu kiedy poznałam Jane . Jane to 28 letnia dziewczyna a raczej kobieta która była dla mnie bardzo miła i dobra. Kiedy byłam w domu dziecka przychodziła mnie odwiedzać albo zabierała mnie na spacer / wyjście do kina, restauracji lub czegoś innego . Byłą jedyną przyjaciółkom jaką miałam . Pewnego dnia dostałam informacje że znalazł się ochotnik na zaadoptowanie mnie . Byłam szczęśliwa no bo życie w domu dziecka to nie bajka .. Okazało się że będę mieszkała u Jane . I tak znalazłam się w Seaford .
Nadal mam schizofremie  . Muszę chodzić do terapeuty i wogule .. Ludzie w szkole nadal się nade mną znęcają ale przynajmniej mam "mamę" która mi pomaga .. Ale nigdy jej nie powiem o tych wszystkich niemiłych rzeczach które mnie spotykają w szkole .

Zmęczona życiem
Kim .

Zamknęłam pamiętnik . Może pisanie go nie jest aż takim złym pomysłem . Mam nadzieje że nie będę mieć kolejnego koszmaru . Nie chcę obudzić Jane . Ona i tak ma już dużo na głowie a jest 3 nad ranem . Ugh .. Muszę się przygotować mentalnie na kolejny dzień w piekle ...
I zasnęłam .

XxxxxX
No więć jak się podoba prolog ?? Mam nadzieje że jest ok . :) Komentujcie ! ;> I jeżeli pojawią się chociaż 3 komentarze to wstawie pierwszy rozdział !
Liviyy.

4 komentarze:

  1. jejciu jejciu jejciu :) świetny ten no prolog :) nie mogę się doczekać następnego rozdziału :) kiedy dodasz kolejny na tamtym blogu ????
    kocham cb i twój talent i twoje blogi :**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na tamtym blogu chyba bedzie dzisiaj . :) I dziekuje . Czyli mam pisac nexta tez na tym blogu ?? :***

      Usuń
  2. pisz pisz nexta tu i tu 2 blogi zajebiste a dodasz bohaterów..?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sprobuje . Ale nie wiem . Bo mam slaby internet i zdjecia sie nie chca ladowac

      Usuń